Ostatnio zaobserwowałem że moje auto spala więcej paliwa na tym samym dystansie niż wcześniej. Już się zaczynałem martwić, że po prostu noga mi się zrobiła zbyt ciężka aż tu nagle po otwarciu maski w nocy zaobserwowałem istny pokaz przypominający uderzenia mini piorunów. No i co teraz….
Zapomniałem o tym że na obecnych świecach i przewodach zrobiłem ponad 40 tys km. I trzeba je już zmienić by podnieść sprawność silnika. Tym bardziej, że jestem szczęśliwym posiadaczem instalacji LPG, która jak wszyscy wiedzą jest wymagająca jeśli chodzi o układ zapłonowy.
Więc drogi kierowco- jeśli twój samochód dziwnie szarpie, gorzej przyśpiesza, więcej spala, albo nierówno pracuje szczególnie gdy na dworze pada deszcz przypomnij sobie kiedy ostatnio zmieniałeś świece i kable zapłonowe. Wystarczy że otworzysz maskę w nocy, nachylisz się nad przewodami wysokiego napięcia i to co ujrzysz może Cię zaskoczyć.