Każdy z nas ma swój ulubiony film. Jedni wolą śmieszne komedie, drudzy gustują w trzymających w napięciu horrorach, inni wolą filmy sensacyjne, a jeszcze inni wolą dokumentalne. Ale jest jeden film, który uważam za dzieło poza wszelkimi kategoriami. Dlaczego tak myślę dowiecie się z pozostałej części wpisu…
Fight Club (Podziemny krąg) to film z dużą dawką humoru. Jest w nim również dużo scen, które mogą go zakwalifikować jako film sensacyjny. Wiele ludzi traktuje Podziemny krąg jako opowieść o kolesiach, którzy założyli klub walki wręcz – jeśli ty również myślisz, że ten film jest o tym to muszę ci powiedzieć, że grubo się niestety mylisz.
Fight Club to przede wszystkim film psychologiczny, który pokazuje nam całą prawdę o dzisiejszym kapitalistycznym świecie i o ogromnym sztucznym wyścigu szczurów jakie nam w nim towarzyszy. Zmusza nas do zajebistych refleksji.
Przesłaniem filmu jest:
Nie jesteś tym, co posiadasz. Nie jesteś swoim kontem w banku, nie jesteś swoim samochodem, mieszkaniem, pracą. Jesteś tym, co masz w sobie i tylko tym! Nie pozwól innym dyktować ci jak ma wyglądać całe twoje życie. Nie wierz telewizji, nie goń za urojeniami, iluzjami innych i rzeczami niepotrzebnymi do szczęścia, bo ktoś powiedział, że powinieneś. Żyj! Odkryj swój świat i żyj.
To naprawdę wspaniały film, który uświadamia nam jak bardzo jesteśmy manipulowani przez nasze dzisiejsze chore społeczeństwo. Jeśli naprawdę dobrze zrozumiesz ten film jesteś o duży krok do prawdziwego szczęścia.
Polecam i gorąco zachęcam do obejrzenia filmu w całości dokładnie alkalizując jego przekaz. Na prawdę nie spotkałem się z lepszym filmem!