Zapraszam na krótką ” przejażdżkę” po pięknej stolicy Francji.
Naszą foto wycieczkę zaczniemy od metra… Bo to właśnie tym środkiem transportu najlepiej się poruszać po Paryżu. Czternaście linii świetnie komunikuje miasto, czyniąc z niego podziemny labirynt. ( Zwróć uwagę jak obudowane są perony – dla większego bezpieczeństwa) Ok, wsiadamy do metra i jedziemy w kierunku …
…jakiegoś budynku którego nazwy nie zapamiętałem. 😉 Ale te kolumny i zdobienie prezentują się bardzo ładnie…
…niedaleko znajduje się opera narodowa- z zewnątrz prezentuje się bardzo dostojnie. Nie było mi dane zajrzeć do środka ale ponoć warto…
…a tu opera od frontu, ale chodźmy dalej…
…spacerując ulicami Paryża, można się natknąć ta takie cuda 😉 …
Kto był w Rzymie ( lub oglądał moje zdjęcia z Rzymu z innego wpisu) może odnieść wrażenie, że gdzieś już widział takie coś. W Rzymie niejaki „Trajan” wybudował taką kolumnę jako znak swoich dokonań. ( Wokół kolumny jest zapisana historia sukcesów i podbojów władcy) Co więc taka kolumna robi we Francji? Ten na górze to Napoleon. Gdy został Cesarzem zażyczył sobie coś na wzór Rzymskiej kolumny „Trajana”…
Idziemy dalej w kierunku Luwru… Zobacz… co jakiś czas spotyka się na ulicy takie pomniki.
No i dotarliśmy pod Luwr… na środku placu, tuż obok słynnej piramidy znajduje się łuk triumfalny. Luwr był kiedyś pałacem gdzie mieszkali królowie, a przez ten łuk przejeżdżał władca, który zwyciężył bitwę…
Piramida na „dziedzińcu” Luwru powstała dość niedawno. Dziś jest symbolem jednego z największych i najsłynniejszych muzeów na świecie. Ale jeszcze dwadzieścia lat temu budziła spore kontrowersje. Dla niektórych francuzów nowoczesny projekt tuż obok budynku z kilkusetletnią bogatą historią był po prostu zbyt kontrastowy…
No i znów wsiadamy w metro i jedziemy do Montmartre. Co ciekawe, ten kościół jest zbudowany z wapiennego kamienia, który łatwo rozpuszcza się pod wpływem kwaśnych deszczy. Właśnie dlatego w okolicy ograniczono ruch pojazdów, by ten zabytek cieszył oczy turystów jak najdłużej…
Moulin Rouge – słyszałeś kiedykolwiek tą nazwę? Założę się, że obiło Ci się o uszy. Tutaj mieści się słynny kabaret… Jeśli chcesz coś tam zjeść szykuj się na spore koszty… ( około 160 euro)
A to jest La Devense – nowoczesna dzielnica biurowców, gdzie mają swoje siedziby wielkie francuskie firmy. ( Wieżowce te widać też na pierwszym zdjęciu tego wpisu. Co ciekawe, francuzi ciekawie sobie to rozplanowali. W przeciwieństwie do Warszawy- nowoczesne drapacze chmur są z dala o centrum ale na jednej linii z najważniejszymi punktami Paryża.
A ten budynek to łuk triumfalny wybudowany jako symbol ukończenia historycznej linii Paryża. ( Na jednej linii z Luwrem, Wierzą Eiffla itp.) Ma ponad 100 m wysokości, w jego wnętrzu znajduje się wiele ważnych instytucji państwowych a na szczycie jest taras widokowy.
Wracamy do starszej części miasta a tam muzeum wojny i pałac inwalidów, gdzie na środku kaplicy znajduje się ogromny grób Napoleona. Spodziewał byś się że Francuzi tak czczą swojego cesarza?
Zobacz… ten budynek ma wszystko na zewnątrz. Jest ( tak jakby) obrócony na lewą stronę. Architekci chcieli zrobić coś innego, więc zaprojektowali taką niekonwencjonalną halę wystawową. Cóż za oszczędność miejsca w środku. 😉
A ten mroczny gotycki kościół z szarymi mrocznymi ścianami przyprawia o ciarki na plecach… brrrr
Spacerujemy dalej a tu takie murale… i to zaraz obok kościoła- zobacz!
A to jest moim zdaniem największy i najpiękniejszy zabytek Paryża. Ta oooogrooomna katedra nosi nazwę Notre Dame.
Jeszcze na chwilę pod chodźmy pod Panteon ( odnoszę wrażenie, że znów to skopiowali od Rzymian) …
A to jest mój drogi kompanie podróży Sorbona. Jeden z najsłynniejszych Uniwerków na Świecie. Wiesz że studiowała tu Marcia Curie Skłodowska i Jan Zamoyski?
No i wracamy pod miejsce gdzie po dachach hasał słynny dzwonnik. 😉 Ta budowla ma 850 lat. Surowy gotyk niesamowicie się komponuje z błękitno granatowymi witrażami…
wejdź i zobacz jej wnętrze… jest niesamowite ( i można zobaczyć za darmo… )
Jeszcze tylko rejs Sekwaną. Przepłyńmy się… 😉
No i pora wybrać się na wieżę Eiffela, gwóźdź programu… Idziemy schodami czy wjeżdżamy windą?
Nie wiem czy też odnosisz takie wrażenie, ale Prawdziwe oblicze słynna wieża pokazuje po zmroku.
Dzięki za wspólne zwiedzanie Paryża. Zajrzyj tu do mnie jeszcze kiedyś bo o Paryżu do napisania jest jeszcze sporo. Jeśli wycieczka Ci się podobała, zostaw mi komentarz poniżej. Chętnie poczytam co sądzisz o Paryżu i miejscach, które „odwiedziliśmy”.
Tagi: Ciekawostki, Francja, Paryż, Zdjęcia